Szukaj w blogu
Najnowsze posty
Epilepsja to schorzenie neurologiczne, które dotyka około 400 tysięcy Polaków i aż 50 milionów ludzi na całym świecie. Zdecydowana większość osób jest w stanie prowadzić normalny tryb życia mimo choroby, jednakże około jedna czwarta wszystkich przypadków jest klasyfikowana jako epilepsja lekooporna. Oznacza to tyle, że u chorego występują regularne ataki, których nie jest w stanie zatrzymać leczenie farmakologiczne. Chorzy szukają rozwiązań, które mogłyby pozwolić im iść przez życie bez strachu przed atakiem w najmniej oczekiwanym momencie. Kannabidiol (CBD) może okazać się skuteczną formą walki z tym rodzajem padaczki.
Aby zrozumieć mechanizm działania leczenia, najpierw trzeba pojąć istotę samego przebiegu choroby. W przypadku poprawnie działającego organizmu, za przekazywanie wszelkich impulsów, odpowiedzialne są neurony. Wymieniają się one informacjami za pomocą impulsów elektrycznych. Grupa neuronów, która odpowiedzialna jest za napady padaczki, ma zaburzone właściwości bioelektryczne. Oznacza to, że dochodzi do nadmiernego ich pobudzenia, co skutkuje zakłóceniami w przekazywaniu impulsów, następnie do napięcia, a końcowo do wyładowania.
Wyładowanie to objawia się właśnie napadem epilepsji, który może objąć niewielki obszar (najczęściej płat czołowy i skroniowy), bądź też rozszerzyć się na powierzchnię całego mózgu. Na ten moment epilepsja jest chorobą nieuleczalną, ale można ją leczyć objawowo, czyli z zastosowaniem środków farmakologicznych, które mają łagodzić objawy choroby. Niestety, pewien procent pacjentów (szacuje się, że jest to około 30%) nie reaguje poprawnie na standardowe substancje lecznicze.
CHARAKTERYSTYKA NAPADU
Mitem jest to, że padaczka to jedynie drgawki i utrata przytomności. Co prawda objawy te występują w większości przypadków (około 60%), lecz wyróżniamy również rodzaj napadów bezdrgawkowych, które stanowią aż 40% wszystkich przypadków na całym świecie. Najbardziej poważnym rodzajem napadów epileptycznych jest tak zwany napad toniczno-kloniczny (zamiennie: napad grand mal), który charakteryzuje się objawami takimi jak:
Wyżej wymienione objawy ukazują jak trudne i pełne wstydu jest życie epileptyka.
Dla pacjentów cierpiących na epilepsję lekooporną istnieje pewna nadzieja tkwiąca w roślinach konopi. Już w latach 80. XX wieku przeprowadzono badania na epileptykach, którym podano olejek CBD w ramach wspomagania leczenia choroby.
Odnotowano wówczas, że substancje zawarte w olejku CBD mają pozytywny wpływ na wszystkie rodzaje tego schorzenia. CBD nie tylko łagodzi objawy, ale potrafi również znacząco obniżyć nasilenie ataków. Znając etiologię padaczki można łatwo wywnioskować, że głównym problemem tego schorzenia jest nadmierne powstawanie któregoś z neuroprzekaźników.
Kannabinoidy pozwalają osłabić, a nawet całkowicie wyeliminować powstawanie nowych neuroprzekaźników, a co za tym idzie – zahamować wyładowania elektryczne. Organizm człowieka samodzielnie wytwarza endokannabinoidy, czyli kannabinoidy produkowane przez układ endokannabinoidowy. Do endokannabinoidów zalicza się na przykład anandamid, który pełni funkcję ochronną układu nerwowego.
Niestety, organizm nie zawsze produkuje wystarczające ilości tych związków chemicznych, toteż należy go odpowiednio stymulować poprzez stosowanie egzokannabinoidów, czyli kannabinoidów pobieranych ze środowiska zewnętrznego (Olejki CBD). Na ten moment, jedyną rośliną zawierającą ten związek chemiczny są właśnie konopie.
Niesamowicie korzystne działanie CBD na padaczkę potwierdzono aż trzykrotnie w podwójnie „ślepych badaniach”. Podwójnie „ślepe badanie” to taki rodzaj testu, w którym ani osoba badająca, ani pacjent, nie jest świadom tego, czy substancja jest substancją leczniczą, czy też placebo. Okazało się również, że CBD pomaga nie tylko znacząco zredukować napady jednego rodzaju epilepsji, ale jego działanie zostało potwierdzone przy takich odmianach, jak zespół Draveta czy zespół Lennoxa – Gastauta.
Oznacza to, że kannabidoidy mają korzystny wpływ na każdy rodzaj epilepsji oraz mogą być stosowane jako profilaktyka dla pacjentów w każdym wieku. Podanie CBD może przyczynić się nie tylko do poprawy jakości życia mimo choroby, bowiem może też zwrócić utraconą wolność, której epileptykom brakuje najbardziej.
Epilepsja lekooporna to rodzaj epilepsji, w której regularne ataki nie są kontrolowane przez standardowe leczenie farmakologiczne. Oznacza to, że pacjent nie reaguje na dostępne leki przeciwpadaczkowe, co utrudnia zarządzanie chorobą.
CBD, czyli kannabidiol, może łagodzić objawy padaczki i znacząco obniżać nasilenie ataków. Badania wykazały, że CBD działa na neuroprzekaźniki, hamując wyładowania elektryczne w mózgu, co pomaga kontrolować napady.
Tak, badania potwierdzają, że CBD jest bezpieczne dla pacjentów z epilepsją. Podawane w odpowiednich dawkach, CBD nie wywołuje poważnych skutków ubocznych i może być skutecznym dodatkiem do tradycyjnego leczenia.
CBD jest skuteczne w leczeniu różnych rodzajów epilepsji, w tym zespołu Draveta i zespołu Lennoxa-Gastauta. Dzięki swoim właściwościom, CBD może być stosowane jako profilaktyka u pacjentów w każdym wieku.
Najlepsze produkty CBD dla epilepsji to wysokiej jakości olejki CBD, które zawierają odpowiednie stężenie kannabidiolu. Ważne jest, aby wybierać produkty od sprawdzonych producentów, które są testowane pod kątem czystości i skuteczności.
Najnowsze posty